Prolog

"Śmierć jest początkiem, nie końcem"
MUZYKA*
Wiecie jak to jest wychowywać się bez ojca? Mieć matkę alkoholiczkę? Na pewno nie
Nie radzę sobie z matką,ciągle pije...A pewnie jesteście ciekawi co z ojcem,
prawda? Ten sukinsyn zostawił moją mamę,gdy miałam 3 lata,próbował się ze
mną kontaktować ale bez skutku. Nienawidzę go!
Wszyscy uważają mnie za grzeczną i dobrze uczącą się dziewczynkę,ale
pamiętajcie,że pozory mylą. Jestem ćpunką,alkoholiczką i chuj wie kim.
Nie jestem jak każda nastolatka,która sika na widok boysbandów,wolę
posłuchać dobrego rapu. Nie jaram się nowymi kolekcjami w sklepach,wolę
zajrać dobrego szluga. Moja matka nie robi wszystkiego abym "wyglądała",
moja matka ma mnie daleko w dupie. Nie mam zajebistej willi,na obrzeżach Londynu ze złotym
porshe na podjeździe,mam ruderę z II wojny światowej,w centralnej części
Londynu,z czerwonym rowerem na podjeździe.
Mam ludzi,którzy sprzedają mi dragi,lecz najlepsze sprzedaje Taylor,Taylor
Lawrence,największa ćpunka jaką znam.Sprowadza najlepsze szwajcarskie dragi.
Pewnie myślicie czy wybaczę kiedyś ojcu,prawda? Myślę,że kiedyś przełamię
lody i uda mi się pogodzić z tym idiotą. Jednakże mam dobre kontakty z jego
córką Carly Hastings.
Zastanawiacie się również dlaczego mam inne nazwisko. Stwierdziłam,że wolę
nosić nazwisko matki niż ojca.
Nigdy się nie zakochałam w żadnym facecie. Może to i lepiej? Kto chciałby
żyć z taką ćpunką i alkoholiczką jak ja? Znacie zapewne odpowiedź,lecz jeżeli
się nie domyśliliście odpowiedź jest "NIKT".
W tym momencie żegnam was i zapamiętajcie "Nie oceniajcie książki po okładce"